1000 km przejechane w 40 dni (średnia 25km/dzien) Z rana pojechałem do serwisu na klasztorna ponieważ moja kaseta zaczyna przypominać polskiego URSUSA (głośna jak smok). Na miejscu spotkałem Marczyka , Bułe i Majówe którzy wybrali się na zakupy. W serwisie mister specu zaczął mi wymieniać co to zniszczyłem w rowerze przez własne niedbalstwo , począwszy od luzu na kole który był wynikiem "uderzenia w krawężnik" , następnie zniszczonej tylniej piasty, przez skrzywioną tylnią oś i luz na piaście, oraz skrzywiony automat(po regulacji naszego speca nie mogłem wyregulować automatu przez dobra godzine) , do sedna sprawy kasety która przypomina traktor. (żeby sobie nikt nie pomyślał pierwsze 4 powody były pretekstami aby nie uwzględnić gwarancji bo po każdej jeździe dokręcam wszystkie luzy:P) W końcu wytargowałem że wymiana na gwarancji będzie we środe. Majówa któy na swoim NOWYM missionie dojechał do piwnicy Marczyka ma ten sam problem co ja:P Droga do serwisu w deszczu i słabym wręcz zerowym wietrze wietrze Vśr 18,2 km/h Vmax 35.3km/h Czas 1h 7min 48sek Dystans 20,62km po południu widząc że na zegarku mam 979km przejechane stwierdziłem ze dzisiaj dobije do 1000, zebrałem Gacka i jazda przez hute , prusy , zastów , batowice na prądnik. W między czasie spadł mi łańcuch i sie zaklinowal ^^ ja to mam szczęście Vśr 19,2km/h Vmax 50,8km/h Czas 1h11min20sek dystans 22,89km Wiatr mocny i do tego deszcz:P a w oddali czerowne zachodzące słonce coś pięknego Licznik :P
Cel Olkusz dzisiaj znów nie z mojej winy musiałem zmienić cel jazdy , i obrałem kierunek olkusz. Z krakowa jechało się w miarę dobrze bo wiatr był w plecy (wschodni) , z powrotem było gorzej , nie dość ze pod wiatr to jeszcze krajowa 94 na byton dziurawa jak ser (wertepy zaczynają się już 20km przed olkuszem) Kraków => Olkusz Vśr 22,6km/h Vmax 46,8km/h czas 1h 47min 18sek Dyst 40,47km
Olkusz => Kraków Vśr 21km/h Vmax 42km/h czas 1h 56min 7 sek dystans 40,72km
Warunki: wiosna temperatura od 11 do 15 stopni (źródło tablice przy jezdniach) wiatr: momentami brak , momentami silny
Rzecz która urzekła mnie dzisiaj najbardziej "TS" XD
Jazda z Gackiem po wsiach i mieście, odwiedziliśmy bosutów , michałowice , wole zachariaszowska (nie żałuje xD) , zielonki i wracając podjechaliśmy przez oba prądniki i dywizjon na os 2 pułku lotniczego aby odebrać zakup z allegro, największą puszkę WD40 za bardzo małą cene , która jest niezmiernie przydatna w utrzymaniu roweru w dobrym stanie. Dystans 37,50km czas 1h54min5sek Vśr 19.7km/h Vmax 68.5km/h (wola zachariaszowska) Rekord prędkości na dzień 27.Marca.2008
Śnieżyca xDD dzisiaj od rana pogoda była dziwaczna , albo świeciło słońce albo padał śnieżek ok godziny 15:30 stwierdziłem ze no "ku**a trzeba by się gdzieś przejechać bo mnie nosi" myśle po kogo by tu zadzwonić ale nikomu sie nie chce wyjść bo "za zimno" ostatecznie trafił się Marczyk który jak zawsze chętny wylazł zemną pośmigać. Na początku miała być skawina ale potem obraliśmy cel balice. Do celu jechało sie elegacko , cieplutko , bez wiatru , sucho zasiedliśmy na ławeczce (nasz najwiekszy błąd) i po jakichś 20 min ruszyliśmy a wraz z nami zerwał się wiatr który sciągał rower na bok i gęsty śnieg. Takiej śnieżycy już dawno nie widziałem. Krk - Balice - Krk Vśr 23,7km/h Vmax 49.3km/h Czas 1h35min 3 sek Dystans 37.70km Fotki xD ja rozwalony na ławeczce
śniezek:P (2km wystarczyły żeby rowery tak wygladały)
jako że z rana wypadła mi wycieczka do UG w iwanowicach ciepło się ubrałem i wio na rower. Odwiedziłem jeszcze sieciechowice bo będąc w pobliżu to aż wstyd nie zajrzeć. Raczej chłodno 3 stopnie w powietrzu , wiatr średni zmienny , miejscami opady śniegu (w niektórych miejscach śnieżek leżał na jezdni ale była to dopiero godzina 10 rano) Krk - Iwanowice Iwanowice - Sieciechowice Sieciechowice - Krk Vśr 21km/h Vmax 50,6 Czas 2h19min4sek dystans 48,79km
krk => michałowice => wola zachariaszowska => zielonki (+ teren po polach) => kraków wiatr sliny, momentami opady śniegu dystans 28,92km czas 1h29min10sek Vśr 19.4km/h Vmax(rekord:P wola zachariaszowska drugi zjazd pod wiatr ale i tak pieknie)60,3km/h
Jazda z Wajdim po zielonkach i okolicy. Z powodu tego ze jego bike nie był w zbyt dobrym stanie to średnia kiepska , ale dystans ładny Czas 1h24min5sek dystans 22,41km Vśr 15.9km/h Vmax46.4km/h
Krk - sieciechowice - krk z Marczykiem dzisiejszy wypad od samego początku był nastawiony na prędkość. Udało się pobić rekord prędkości na działke z 1h7min na 55min Krk- sieciechowice Dystans 23.61km Vśr 25.5km/h Vmax 46.4 Czas 55min26sek Sieciechowice - krk Dystans 23.86km Vśr 26.2km/k Vmax 58.7km/h czas 54min31sek pare fotek sprzęty
Po dzisiejszym zakupie błotników który jak za taką cenę okazał się bardzo udana inwestycją stwierdziłem że należy je przetestować. Jako że lampek nie miałem jeszcze okazji sprawdzić to pozakładałem wszystko na rower i jazda, chociaż ciut zimno bo -1 na polu ale bywało gorzej. Wjechałem pod bunkier (zawsze największe błoto) i rowerek tylko ubrudził sie na samym dole ramy przy korbie a ja elegancko piękny(joke xD) i czysty.Lampeczki świetnie oświetlają drogę i dzięki nim będę mógł w końcu śmigać wieczorami. jazda po RP + węgrzce bunkier Vmax 40.8km/h Vśr 18,3km/h Czas 46min25sek dystans 14.18km
mając dzień wolny stwierdziłem ze pasuje sie gdzieś przejechać wybrałem jaworzno trasa Krakow RP => trzebinia =>chrzanów => Jaworzno Os. Gigant => chrzanów =>trzebinia => Kraków RP chociaż u mnie słabo z kondycja i tak dałem rady czas 6h1min50sek dystans 126.54 km Vśr 20,9km/h Vmax 51.3 km/h niestety najpierw był wiatr zachodni a kiedy wracałem poludniowy zmienny