pora na 2 tyg wpis na BS.....na wsi niestety neta nie posiadam toteż powoduje że wpisze 2 tyg jako jeden wpis. 26lipca - wyjazd w kierunku wsi Podłopień (zaraz obok tymbarku) krk - podłopień (uciekło mi 10km z dystansu ponieważ licznik dostał gradem i przez nagły skok temperatury sie wyłączył) Dystans 64,15km Vśr 22,4km/h Vmx 57,1km/h (gruszowiec) Czas 2h 51min 12sek prawie 2 tyg po wsi (3 wypady do limanowej) Vśr 13,7km/h Vmx 57,4km/h Czas 19h 2min 58sek Dystans 261.47km Podłopień -krakow Vśr 22,7km/h Vmx 54,9km/h Czas 3h5min 49sek Dystanas 70.34km w miedzy czasie musialem kupić opone na tył ponieważ schwalbe juz się rozdarła i za chiny nie bylo gdzie kupic:/ czegoś pożądnego
po południu razem z gackiem wybraliśmy się na bulwary wiślane aby troszkę pooglądać ładne widoczki (koło pewnej ładnej sobie usiedliśmy i podziwialiśmy jak się opala[było na co popatrzeć:P]) Gacek pojechał do domu i rozjechaliśmy się przy Sheratonie. Ja ruszyłem dalej w miasto :P wracając już do domu zauwazyłem jak pod mostem kotlarskim bije się dwóch rzóli (wyglądało to komiczniexD) Vśr 18km/h Vmx 41,8km/h Czas 1h 38min 33sek Dystans 29,59km
dzisiaj rano rozgrzewka po osiedlu :P Vśr 17,1km/h Vmx 39.5km/h Czas 40min 42sek Dystans 11,64km w końcu 3000km przejechane :P po raz kolejny działka.........zakichane praktyki:/ jeszcze pogoda idealna:/ w poludniue upal ze ciezko bylo jechać a po południu burza i grad krk -> sieciechowice Vśr 21km/h Vmx 44.5km/h Czas 1h 8min 53sek Dystans 24.13km Sieciechowice -> krk Vśr 27,8km/h Vmx 52,3km/h Czas 53min 13sek Dystans 24,72
dzisiaj na wioske pośmigać po lesie. Niestety w tygodniu nie mam czasu na rower :/ cały dzień warunki kiepskie na jazde krk - sieciechowice Vśr 16.4km/h Vmx46.1km/h Czas 2h 3min 55sek dystans 33.91km Sieciechowice -> Krk Vśr 19.2km/h Vmx 42.2km/h Czas 1h 6min 16sek Dystans 21.23km i już na sam koniec wieczorem razem z dzwiedziem i szczotkiem sie zatankować :P Vśr 8km/h Vmx 30.1km/h Czas 29min 27sek Dystans 3.95km
dzisiaj wybralem sie z marczykiem w celu dalszego ujeżdzania malucha , ale niestety, w michałowicach przyhamował przedemną TIR z naczepą i niestety jadąc kilkanaście metrów i niestety, brakło mi dosłownie 2 metrów i udałoby mi siębezpiecznie zatrzymać , a tak to bach......uderzyłem głową i łokciem o burte z tyłu. Potem przyjechały dwie suki posiedzieliśmy ze 20min i dopiero pogotowie i pojechałem do szpitala na szycie xD uważajcie bo uciekne xD
a teraz beret -> dla wrazliwych na krew NIE OGLADAC!
cytrus
